Cześć kochani : )
Niesamowite wydarzenie, pierwsza stylizacja na naszym blogu! Dziś waszym przewodnikiem po zawiłych ścieżkach modowego świata będzie Ocean.Za naszymi zimbabweńskimi oknami deszcz siecze z ukosa i rzuca lodem po kostkach, jednak my się złej pogody nie boimy! W dzisiejszej stylizacji dominuje delikatny odcień mięty rozjaśniony białymi akcentami i sprane dżinsy (pamiętajcie o podwinięciu nogawek, +20 do lansu!). Pomimo tego, że dodatki są niezwykle ważne, zdecydowaliśmy się z nimi nie szaleć - ma być sportowo! Czarna kaszkietówka, nie musicie jej nosić, no ale lans, a do tego niesamowita, przełomowa nowość - arm warmersy w kratę! Wydają się być cienkie, jednak naprawdę doskonale zatrzymują ciepło. No i są niesamowicie modne, a przy tym kupując jeden możesz go używać od razu na obu rękach! : ) Naprawdę, czego to dzisiaj nie wymyślą.
Oczywiście nie może w naszej stylizacji zabraknąć butów. Zdecydowaliśmy się na szare Vansy, jak wiadomo lans i wygoda na pierwszym miejscu. Poza tym są świetne i pasują do wszystkiego : ))
Dziewczyny, bierzcie przykład z Oceana, złapcie równie modną torbę kupioną za ciężko zarobione pieniądze waszych rodziców i podbijajcie świat : )